42661
Status dostępności:
Wypożyczalnia Główna
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. C 11190 OP (1 egz.)
Strefa uwag:
Uwaga dotycząca bibliografii
Indeks.
Adnotacja wyjaśniająca lub analiza wskazująca
Streszczenie: Instytucje publiczne i niezależne kolektywy twórcze to dzisiaj w Polsce już raczej nie jest: albo – albo. Wyobrażenie „absolutnie wolnego” kolektywu przeciwstawionego „tradycyjnie hierarchicznej strukturze” instytucji nie tylko nie odpowiada rzeczywistości, ale też tworzy fałszywą alternatywę. Ale w ostatnich latach w dyskusjach wokół sposobów organizacji polskiego życia teatralnego tak właśnie, prosto i surowo, rysowano opozycję: po jednej stronie instytucja – uprzywilejowana, dysponująca stałą dotacją i odpowiednią infrastrukturą, zapewniająca pracownikom bezpieczeństwo finansowe i socjalne, zaś po drugiej stronie – niezależny kolektyw: wiecznie biedny, nieustannie zabiegający o kolejny (i zawsze zbyt mały) grant na działalność. Kiedy jednak sprawdzimy inne wartości, sytuacja się odwróci: w kolektywach panują równość, wolność i różnorodność, w instytucjach wciąż dominują hierarchiczność, ścisła specjalizacja, konieczność pogodzenia się z wieloma przymusami, dotkliwy brak demokracji, marnotrawstwo ludzkiej energii i niesprawiedliwy podział środków. Kot jest zmęczony i zniechęcony pracą w instytucji, marzy o kolektywie, kto ma dość klepania wspólnej biedy, marzy o zakotwiczeniu w instytucji. Ani jeden, ani drugi nie ma właściwie na zewnątrz partnera, który pomógłby rozwiązać strukturalne problemy.
Uwaga dotycząca finansowania
Publikacja sfinansowana została przez Dziekana Wydziału Filologii Polskiej i Klasycznej Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej